Leasing operacyjny czy finansowy? Który leasing?

Właśnie. Wiemy już, że chcielibyśmy skorzystać z leasingu tylko jakiego? Chcąc choć trochę zbliżyć się do odpowiedzi na to pytanie podzielę ja na co najmniej trzy bardziej precyzyjne:

  1. Leasing operacyjny czy finansowy?
  2. Jakie warunki leasingu (wpłata, okres, waluta)?
  3. Jaka firma leasingowa?

Ceniąc sobie czas każdego przedsiębiorcy odpowiem na powyższe w telegraficznym skrócie.

1. Leasing operacyjny czy finansowy?

Zazwyczaj mówiąc leasing myślimy o leasingu operacyjnym. Operacyjnym czyli takim gdzie przedmiot leasingu jest amortyzowany przez leasingodawcę i dzięki takiej konstrukcji leasingobiorca może sobie wrzucić w koszty wszelkie opłaty leasingowe. To słuszny wybór. Zazwyczaj leasing operacyjny jest tańszy i korzystniejszy od finansowego. Kiedy więc powinniśmy wybrać ten drugi? Po kolei:

  • jeśli chcemy odliczyć cały VAT od razu;
  • jeśli chcemy być od początku właścicielem przedmiotu leasingu (ważne np. przy dotacjach)
  • jeśli przedmiot leasingu ma inny VAT niż 23 % (dotyczy to np. samochodów używanych kupowanych na Fakturę VAT Marża)
  • jeśli chcemy spłacić leasing szybciej niż trwa 40 % okresu amortyzacji (przy samochodach jest to np. 24 m-ce)

Są też sytuacje też gdy firma leasingowa po prostu nie da nam leasingu operacyjnego. Najczęściej dotyczy to leasingu przedmiotu o bardzo niskiej stawce amortyzacji. Np. urządzenia czyszczące mają 10 %. Oznaczałoby to konieczność zastosowania bardzo wysokiego wykupu, nawet przy leasingu na 5 lat. Dlatego wtedy z pewnością dostaniemy propozycje tylko leasingu finansowego.

2. Jakie warunki leasingu?

Po pierwsze, pierwsza wpłata czyli tzw. czynsz inicjalny. Wg mnie wpłata wyższa niż 10 % ma uzasadnienie tylko w dwóch przypadkach.  Cierpimy na nadmiar gotówki i przyda nam się tarcza podatkowa wynikająca z dużej wpłaty. Mamy świeżą firmę i leasing chce 15-25 % ze względu na ryzyko transakcji.  W innej sytuacji warto wpłacić jak najmniej, a „zaoszczędzone” fundusze przeznaczmy na inne inwestycje. W net4car wystarczy np. 1 % by wyleasingować samochód w procedurze uproszczonej.

Po drugie okres leasingu. Najlepiej aby był on zbieżny z przewidywanym okresem użytkowania przedmiotu leasingu w firmie. Okres leasingu to jednak przede wszystkim ten element oferty, który określa wysokość zobowiązania miesięcznego. Tak więc wybierzmy taki abyśmy nie obciążyli za bardzo budżetu firmy. Dziś, np. w ofercie net4car, znajdziemy leasing i na 84 m-ce.

Po trzecie – wykup. Jest to w leasingu operacyjnym jedyna opłata, która nie stanowi kosztu uzyskania przychodu. Zazwyczaj leasingodawca sugeruje nam jak najniższą. Przy samochodach jest to po 2 latach 19 %, po 3 i więcej symboliczny 1 % (czasami np. 100 zł). To słuszna droga. Wysoki wykup znacznie podraża koszt oferty. Kiedy warto o nim pomyśleć? W dwóch przypadkach. Po pierwsze gdy chcemy od razu po wykupieniu przedmiotu leasingu będziemy go sprzedawać. Po drugie jeśli leasingujemy samochód osobowy i chcemy po raz drugi odliczyć 60 % podatku VAT.

Inne warunki? Jest to przede wszystkim jeszcze waluta leasingu. Możemy dziś wybierać zazwyczaj pomiędzy PLN, a EURO gdzie oczywiście koszt całkowity będzie w EURO niższy. Leasing w europejskiej walucie jest jednak bardzo ryzykowny i zasadny właściwie dla firm mających przychody w EURO. Co ważne, część firm leasingowych, ogranicza ta ofertę właśnie tylko dla takich firm.

3. Jaka firma leasingowa?

Na pierwszy, drugi i czasami i trzeci „rzut oka” wszystkie firmy leasingowe są takie same. Owszem są takie co mają opinie naprawdę tanich np. ING Lease, ale procedury tej firmy wyłączają ją raczej spośród – nazwijmy to ogólnodostępnych leasingów. Choć i net4car ma tą ofertę wśród swoich propozycji – bez dobrych wyników finansowych, a najlepiej pełnej księgowości nie zaczynajmy tej procedury. Są takie co uważane są za prestiżowe. np. Raiffeisen Leasing. Tu też ciężko to wyjaśnić. Chyba reklama zrobiła swoje. Są i firmy leasingowe, które naprawdę się wyróżniają. Nie do końca dobrym przykładem jest tu Polski Leasing. Czemu się wyróżnia? Ponieważ leasing mogą uzyskać tam przedsiębiorcy z niej najlepszą historią kredytową. Dlaczego nie jest to do końca dobra? Ponieważ oczywiście za ten liberalizmy każdy klient musi odpowiednio więcej zapłacić za ryzyko które ponosi taki leasingodawca. Dobrym przykładem może być Getin Leasing. Dobrym np. dlatego że jako jedyna firma na rynku oferuje leasing na samochody na 84 m-ce.

Czyli, którą firmę wybrać? Po pierwsze taką, która da nam leasing, po drugie szybko i sprawnie, po trzecie tanio. Możemy tu wertować oferty, ale przecież z tabelek z procentami, a tak właśnie wygląda większość ofert nie wyciągniemy wszystkich wniosków. Możemy też poprosić o pomoc brokera leasingowego jakim jest net4car. Doradca firmy poszuka odpowiadającej naszym potrzebom leasingu, a za jego usługę nie zapłaci klient tylko leasingodawca.

Zresztą pamiętajmy o jednym. Dopiero podpisanie umowy leasingowej jest zobowiązaniem, a dopiero wniesienie opłaty wstępnej potwierdza jej zawarcie. Tak więc po prostu, jeśli tylko mamy jakiekolwiek wątpliwości co do wyboru oferty skorzystajmy z pomocy fachowca.

Bardziej wnikliwych zachęcam do przeczytania innych artykułów na naszej stronie. Precyzyjne wyjaśniających przedstawione powyżej propozycje.

Marcin Szymański